poniedziałek, 20 maja

Ostry konflikt między Dudą a rządem się nie skończy? "Mastalerek doradza spór"

Piotr Śmiłowicz / Tygodnik Powszechny

  • Witaj w JedenNewsDziennie.pl. Dziś zajmujemy się kwestią ustawy o KRS. Oto najważniejsze punkty materiału:
  • Sejm nie rozpatrzy poprawek Senatu do ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa – można nieoficjalnie usłyszeć od polityków KO. Nie stanie się to nie tylko przed wyborami do PE, ale najprawdopodobniej także przed wyborami prezydenckimi
  • Chętniej niż KO na temat tej sytuacji wypowiadają się przedstawiciele innych ugrupowań koalicji rządowej. "Użyję sformułowania Gowina, głosowałabym za, ale bym się nie cieszyła. Też protestowałam pod sądami. Ale nie możemy w nieskończoność przedłużać tego pata"
następna sekcja

Sejm nie rozpatrzy poprawek Senatu do ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa – można nieoficjalnie usłyszeć od polityków KO. Nie stanie się to nie tylko przed wyborami do PE, ale najprawdopodobniej także przed wyborami prezydenckimi

Powodem jest sprzeciw części środowisk sędziowskich wobec poprawki przyjętej w Senacie, dającej prawo do wyboru do KRS wszystkim sędziom, a także przekonanie polityków KO, że prezydent Andrzej Duda i tak zawetuje ustawę.

Sejm w kwietniu przyjął przygotowaną pod auspicjami ministra sprawiedliwości Adama Bodnara ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa, która przywraca wybór KRS przez środowiska sędziowskie w miejsce wyboru przez parlament, co zakładała ustawa obowiązująca od 2018 roku. W nowej ustawie prawa wyboru do nowej KRS byli jednak pozbawieni tzw. neosędziowie, czyli sędziowie mianowani przez prezydenta na wniosek tzw. neo-KRS, urzędującej od 2018 roku.

Przepis ten skrytykował prezydent Andrzej Duda, twierdząc, że to różnicowanie sędziów w zależności od czasu ich powołania i w związku z tym on ustawy nie podpisze.

Dodatkowo w dniu rozpatrywania tej ustawy przez Senat, już w maju, krytyczne stanowisko wobec różnicowania sędziów przyjęła Komisja Wenecka.

Na wniosek ministra Adama Bodnara Senat przyjął więc poprawę, dającą wszystkim sędziom, także tym wybranym po 2018 roku, prawo wyboru do KRS. Dodatkowym argumentem dla Bodnara były negocjacje z przedstawicielami Kancelarii Prezydenta, z których miało wynikać, że po przyjęciu takiej poprawki są szanse na podpis prezydenta pod ustawą.

Jednak gdy poprawki Senatu trafiły do Sejmu, przeciw poprawce o dopuszczeniu do KRS neo-sędziów zaprotestowały te środowiska i stowarzyszenia sędziowskie, które najmocniej protestowały przeciwko zmianom w wymiarze sprawiedliwości za rządów PiS, czyli np. „Iustitia”.

Spowodowało to wstrzymanie prac nad poprawkami – podczas ostatniego, ubiegłotygodniowego posiedzenia Sejmu posiedzenie komisji sprawiedliwości, mającej opiniować poprawki, zostało odwołane. Przewodnicząca komisji Kamila Gasiuk-Pihowicz z KO poinformowała, że postanowiła zebrać na temat poprawek opinie prawne, więc do czasu gdy one nie nadejdą, komisja poprawek nie będzie opiniować.

następna sekcja

Politycy KO w nieoficjalnych rozmowach przyznają, że w sprawie senackich poprawek nie ma zgody w samym klubie, a obecna większość musi się liczyć ze stanowiskiem środowisk sędziowskich. "Prezydent i tak zawetuje"

- Dostaliśmy informacje, że prezydent i tak zawetuje tę ustawę, bo Marcin Mastalerek doradza mu, że powinien być cały czas w ostrym sporze z obecnym rządem. Zapewne znalazłby jakiś inny argument dla weta lub w najlepszym razie odesłania ustawy do Trybunału Julii Przyłębskiej, np. to, że ustawa skraca kadencje obecnej KRS – przyznaje w rozmowie z jedennewsdziennie.pl zajmujący się tymi kwestiami parlamentarzysta KO. Przyznaje, że poprawki Senatu nie będą na pewno rozpatrywane przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, a być może wcale, przynajmniej dopóki urzęduje Andrzej Duda. Nie ma bowiem szans, by on tę ustawę podpisał nawet po ustępstwach ze strony ministra sprawiedliwości.

Politycy KO nie chcą się zresztą w tej sprawie wypowiadać oficjalnie, choć przyznają, że nie ma jednolitego poglądu w klubie na ten temat. Niektórzy sympatyzują ze stowarzyszeniami sędziowskimi i są przeciw dopuszczaniu neo-sędziów do KRS, a inni mają przeciwne zdanie.

- Ja uważam, że do KRS powinno się dopuścić wszystkich sędziów. Wybory do KRS byłyby dobrą metodą środowiskowej weryfikacji także dla tych powołanych przez prezydenta po 2018 roku, czyli na wniosek neo-KRS – mówi z kolei parlamentarzysta KO z komisji sprawiedliwości.

następna sekcja

Chętniej niż KO na temat tej sytuacji wypowiadają się przedstawiciele innych ugrupowań koalicji rządowej. "Użyję sformułowania Gowina, głosowałabym za, ale bym się nie cieszyła. Też protestowałam pod sądami. Ale nie możemy w nieskończoność przedłużać tego pata"

Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy przyznaje w rozmowie z jedennewsdziennie.pl, że na potrzebę zrównania praw wszystkich sędziów zwróciła uwagę Komisja Wenecka.

- Po drugie musimy pamiętać, jaki ogrom ludzi przez ostatnie lata przeszedł przez neo-KRS. I że młodzi sędziowie nie mieli alternatywy, choć niektórzy nie chcieli w tym uczestniczyć, zatrzymali swoją karierę i czekali na prawdziwą KRS. Uważam, że osoby, które zachowały się właśnie tak, czyli w sposób przyzwoity, powinny zostać w jakiś szczególny sposób docenione, bo to będzie służyć praworządności w przyszłości. Zarazem musimy myśleć o tym, żeby szkody nie ponieśli obywatele. Bo przecież odbyło się ileś tam rozpraw z udziałem tzw. neo-sędziów. Podważać to wszystko w tej chwili? Negowanie prawa powołanych na wniosek neo-KRS do bycia sędziami to będzie szkoda dla tych wszystkich, których sprawy ci sędziowie rozpatrywali. Trzeba więc zważyć dobra – mówi posłanka lewicy.

Dopytywana, jak by głosowała w sprawie poprawki Senatu o zrównaniu praw wszystkich sędziów Kucharska-Dziedzic mówi, że zapewne głosowałaby za tą poprawką. - Użyję sformułowania Gowina, głosowałabym za, ale bym się nie cieszyła. Też protestowałam pod sądami. Ale nie możemy w nieskończoność przedłużać tego pata – powiedziała. - Polityka jest sztuką kompromisu, czasami zgniłego – dodała.

Przypomniała, że np. w ubiegłej kadencji, przy współudziale PiS została przyjęta ustawa gwarantująca natychmiastową izolację sprawców przemocy domowej. - Zawsze przeliczałam sobie czas oczekiwania na nową większość sejmową czy nowego prezydenta na trupy kobiet czy dzieci. Ile ich będzie do momentu, kiedy będziemy mieli fajnego ministra czy fajnego prezydenta – powiedziała Kucharska-Dziedzic. - Teraz jest podobnie. Sprawę przyjmowania lub nie poprawek do ustawy o KRS trzeba przeliczyć na korzyści dla obywateli – dodała.

następna sekcja

Co dalej? Sprawa jest o tyle złożona, że w przypadku poddania pod głosowanie w Sejmie ta poprawka Senatu mogłaby zostać przyjęta mimo braku jednolitego stanowiska koalicji rządowej. Skłonne do jej poparcia są bowiem zarówno kluby Konfederacji, jak i PiS

- Zdecydowanie uważamy, że nie ma żadnych podstaw, żeby różnicować sędziów w ich prawach w zależności od czasu ich powołania. Uważamy te pierwsze propozycje, zaproponowane przez ministra Adama Bodnara w ustawie o KRS za niekonstytucyjne i z tego powodu nie głosowaliśmy za tę ustawą. Eliminującą to poprawkę Senatu oceniamy pozytywnie i sądzę, że będziemy głosować za jej przyjęciem – powiedział jedennewsdziennie.pl wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja).

- Ustawa jest fatalna, po poprawce Senatu jest tylko trochę mniej fatalna. Tym niemniej poprawka ta usuwa bardzo znaczące naruszenie konstytucji i to może nam pomóc podjąć decyzję, jak w jej sprawie głosować – powiedział jedennewsdziennie.pl były szef gabinetu prezydenta, obecnie poseł PiS Paweł Szrot.

W przeszłości zdarzały się sytuacje, w których Sejm z powodów politycznych w ogóle nie rozpatrywał poprawek Senatu, skazując taką ustawę na legislacyjny niebyt. Tak było np. z tzw. „piątką dla zwierząt” w 2020 roku.

następna sekcja

Cytat na koniec

"Dostaliśmy informacje, że prezydent i tak zawetuje tę ustawę, bo Marcin Mastalerek doradza mu, że powinien być cały czas w ostrym sporze z obecnym rządem. Zapewne znalazłby jakiś inny argument dla weta lub w najlepszym razie odesłania ustawy do Trybunału Julii Przyłębskiej, np. to, że ustawa skraca kadencje obecnej KRS"

Nieoficjalnie parlamentarzysta KO zajmujący się kwestiami KRS

następna sekcja

Wykorzystane materiały

Rozmówcy:

  • Nieoficjalnie parlamentarzysta KO zajmujący się kwestiami KRS [link]
  • Nieoficjalnie parlamentarzysta KO z komisji sprawiedliwości [link]
  • Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy [link]
  • Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja) [link]
  • Były szef gabinetu prezydenta, obecnie poseł PiS Paweł Szrot [link]

Komentarze i źródła:

  • Materiał Gazeta.pl: [link]

Czas pracy nad materiałem: 10 godzin

To wszystko na dziś

Do zobaczenia!